Tyle razy poruszałem ten temat, ale… „nie przykrzy mi się pisać jedno i to samo”, by użyć słów Apostoła Pawła. Nie przykrzy mi się powracać do tematu prawa i łaski. Bo to jeden z najpiękniejszych tematów. I najprostszych.
Religia mówi: „przestrzeganie prawa doprowadzi cię do łaski”. Bóg mówi: „moja łaska doprowadzi cię do przestrzegania prawa”. A autor listu do Rzymian mówi:
…i obecnie pozostała resztka [wiernych Bogu] według wyboru łaski. A jeśli z łaski, to już nie z uczynków, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską. (Rz. 11:5-6, BW)
Jeśli łaska ma przywodzić do dobrych uczynków, a nie odwrotnie i jeśli w ogóle zbawienie jest z łaski, to… jak tę łaskę osiągnąć? Dobre pytanie. To jest bardzo dobre pytanie! Paweł nieco to rozjaśnia w następnych zdaniach:
ty, będąc gałązką z dzikiego drzewa oliwnego, zostałeś na ich miejsce wszczepiony i stałeś się uczestnikiem korzenia i tłuszczu oliwnego (11:17) trwasz dzięki wierze; nie bądźże hardej myśli, ale się bój. (20, BG)
Trwam wszczepiony w Żydów jak dzika gałąź w szlachetne drzewo oliwne. (Czy to stąd nazwa stacji tv? Byłoby miło). Trwam dzięki wierze w Jezusa. A sam Jezus też tego uczył:
Trwajcie we mnie, a Ja w was. Jak latorośl sama z siebie nie może wydawać owocu, jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak i wy, jeśli we mnie trwać nie będziecie. (Jan. 15:4, BW)
Bardzo ładne potwierdzenie. Bo to się musi zgadzać, jak w matematyce. Najpierw łaska wybrania, wszczepienia i trwania w Nim, czerpania soków, potem oczyszczenie przez słowo i wreszcie owoce – uczynki.
Uwierzyć i trwać – czy to wystarczy do osiągnięcia łaski? Tak. Tylko że… co to znaczy: „trwać”? Ha, to jest najpiękniejsze, bo trudne do wyrażenia. Można próbować; jakąś poezją, obrazami. Można tłumaczyć, jak dowcipy. A najlepiej… przeżyć samemu. Spróbować… trwać. Czerpać. Spotykać się z Nim. Bo bez Niego nic nie mogę uczynić.
____________________
* Dodatek: polecam moją grafikę nt. trwania w krzewie winnym: „obfituj„.