Wiesz, że zabawę traktuję śmiertelnie
Poważnie? Właśnie dlatego zrobiłem
Tutaj no, zbędną pauzę i bezczelnie
Mrugnąłem okiem, i nudę dobiłem
Nie tylko zresztą nudę, bo zabawa
Najokrutniejszym jest wrogiem wszelakiej
Nadętej pozy i tam zbiera brawa
Gdzie troska, dogmat wycofa się rakiem
Jeden jest tylko problem i zagwozdka
Jak tu się cieszyć i bawić gdy tyle
Tyle zupełnie dorosłych, psia kostka
Spraw. Otóż tutaj zaskoczę cię mile
Potrzebny tylko jest pokój z wysoka
I moc co stoi przeciw dumnej sile